Blog plantaMED.pl

Wiedza na temat profilaktyki zdrowia, suplementacji

Zakup suplementów - na co zwracać uwagę?

Które produkty wybrać? Co powinniśmy sprawdzać? Na co zwracać uwagę? Czy cena ma znaczenie? Jeśli tak - jak duże? Gdzie kupować suplementy, by mieć pewność bezpieczeństwa i legalności produktów?

W głowie wciąż pojawiają się te same pytania...

I nic dziwnego - rynek suplementów istnieje od dawna i w całej jego historii nie brakowało zafałszowań, zanieczyszczeń i dodawania nielegalnych substancji.

Z drugiej strony, wiele substancji wykazuje korzystny wpływ na nasze zdrowie i trudno się bez nich obejść, zwłaszcza przy dużych niedoborach. tDlatego w tym artykule dowiesz się, na co zwracać uwagę podczas kupna suplementów, tak by przynosiły one oczekiwane efekty, dbając jednocześnie o Twój portfel i przede wszystkim - zdrowie.

Zakup suplementów - czy jest bezpieczny?

Ponad połowa Amerykanów przyjmuje witaminy, składniki mineralne, zioła, a także inne substancje w postaci suplementów. Powszechność tego zjawiska przyniosła ze sobą wiele analiz i raportów dotyczących bezpieczeństwa stosowania suplementów. Jedna z ważniejszych prac ukazała się na łamach "Consumer Reports Magazine" sześć lat temu. Analizowano w niej wiele badań i wyciągnięto następujące wnioski:

  • Suplementy nie są wolne od ryzyka

Od 2007 do połowy kwietnia 2012 r. do FDA (Agencji Żywności i Leków) wpłynęło ponad 6300 raportów o poważnych działaniach niepożądanych związanych z suplementami diety.

Objawy obejmowały problemy z sercem, nerkami i wątrobą, a także reakcje alergiczne, nudności oraz wymioty.

Z kolei w raportach opisano łącznie ponad 10 300 wypadków, w tym 115 zgonów, 2100 hospitalizacji, 1000 ciężkich urazów, 900 wizyt w izbie przyjęć i 4000 innych ważnych zdarzeń medycznych.

  • "Ok... ale leki na receptę są groźniejsze!"

Faktycznie, jest w tym dużo racji - FDA otrzymuje znacznie więcej raportów związanych z lekami na receptę.  Ale między tymi zgłoszeniami jest ogromna różnica - zauważa Pieter Cohen, internista w Cambridge Health Alliance w Massachusetts, szczególnie związany z tematem suplementów. Zaznacza on, że leki na receptę to potężne substancje o dużych skutkach ubocznych, ale... faktycznie ratują życie, gdy są odpowiednio wykorzystywane. Suplementy z kolei zażywane są często przez zdrowych konsumentów i nie mają tak silnego działania leczniczego.

  • Leki są szczegółowo badane przed wprowadzeniem na rynek

O suplementach powiedzieć tego nie można. W przypadku leków, wiele lat mija zanim trafią one do sprzedaży. Potrzebują wielu regulacji, a także badań które bezwarunkowo potwierdzają ich skuteczność. Z kolei suplementy mogą trafić na rynek od razu, a jedynym zabezpieczeniem jest dobre słowo i deklaracja producenta. W dodatku niepożądane skutki uboczne znacznie ciężej powiązać po spożyciu zanieczyszczonych witamin, aniżeli po silnym leku. Należy tu dodać, że obecne obowiązujące przepisy są na rękę producentom suplementów. FDA zakazała do tej pory tylko jednego składnika - alkaloidów efedryny. Wysiłki, by wycofać jej legalność ciągnęły się przez dekadę (tak - całą dekadę!), podczas której notowano tysiące działań niepożądanych u osób przyjmujących te suplementy odchudzające, w tym zgony. To silny argument, by kupować suplementy jedynie od zaufanych i sprawdzonych firm, które przeprowadzają badania, posiadają atesty i nie mogą pozwolić sobie na dopingową wpadkę w swoich produktach. W naszym sklepie bazujemy wyłącznie na takich producentach weryfikując jednocześnie, czy preparaty zostały odpowiednio głoszone na poczet wprowadzenia ich do obrotu w GIS.

  • Niektóre suplementy zawierają takie składniki jak leki na receptę

Jeszcze niedawno zakup suplementów mógł wiązać się ze znacznym zagrożeniem. Od 2008 roku zanotowano ponad 400 produktów, które zawierają takie same składniki aktywne jak leki na receptę. Należą do nich m.in. syldenafil (Viagra), tadalafil (Cialis) i sibutramina (Meridia, lek odchudzający wycofany z rynku w 2010 r. z powodu dowodów na to, że zwiększa ryzyko zawałów serca i udarów mózgu). Takie produkty mogą szczególnie powodować skutki uboczne - dokładnie takie same jak te, które właśnie chcemy uniknąć, sięgając po suplementy, a nie leki. Obecnie wiele produktów wycofano, ale wciąż należy zachować czujność - szczególnie jeżeli są sprzedawane pod kątem kulturystyki, wzmocnienia seksualnego czy utraty wagi. Eksperci podsumowują to następującymi słowami: "Zastosuj dietę, by stracić na wadze. Wykonuj treningi, by zbudować mięśnie. I skonsultuj się z lekarzem, jeśli potrzebujesz pomocy w sypialni, ponieważ może to wskazywać na podstawowy problem zdrowotny."

  • Witaminy też można przedawkować

Nawet jeżeli założymy, że suplement jest wolny od niepożądanych substancji - dyskusyjna pozostaje kwestia dawkowania. Jeżeli lekarz nie poinformuje Cię, że potrzebujesz więcej niż 100% dziennego zapotrzebowania na konkretną witaminę lub składnik mineralny... to prawdopodobnie tego nie potrzebujesz! Marion Nestle, autorytet i profesor żywienia oraz zdrowia publicznego na Uniwersytecie w Nowym Jorku wypowiada się w tej kwestii następująco: "Nie ma sensu przyjmować dużych dawek witamin i składników mineralnych, jeżeli nie ma zdiagnozowanego problemu. Niewiele jest dowodów na to, że poprawią nasz stan zdrowia, a wręcz przeciwnie - mogą wyrządzić szkodę.". Powyższa uwaga dotyczy szczególnie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach - A, D, E i K, ponieważ mogą one powodować problemy nawet w standardowych dawkach. Dotyczy się to również wapnia czy żelaza.

  • Etykiety ostrzegawcze? Nie zawsze możesz na nich polegać

Jeżeli do tej pory myśleliście, że etykieta ostrzeże Was przed niebezpiecznymi składnikami, to jesteście w wielkim błędzie. Wiecie, jak pod tym kątem wygląda obecna sytuacja prawna? FDA nie wymaga od takich produktów ostrzeżeń, ale... twórcy suplementów mogą je umieścić, jeżeli zechcą. Tak... naprawdę tak wyglądają te rekomendacje :-)

Wyjątek jest jeden - suplementy zawierające żelazo muszą ostrzegać przed przypadkowym przedawkowaniem i śmiertelnym zatruciem u dzieci. Na zakupy udali się ludzie z cytowanego Consumer Reports Magazine, by określić jak producenci korzystają z tych ostrzeżeń.

Oto co stwierdzili:

  • Wszystkie z 15 suplementów żelaza zawierały wymagane ostrzeżenie,
  • Spośród 233 ocenianych produktów, większość zawierała jedynie ogólne uwagi, takie jak te dotyczące niestosowania produktu podczas ciąży lub karmienia, albo o możliwych interakcjach z lekami,
  • 40% etykiet ostrzegało ludzi przed przyjmowaniem suplementów, jeżeli mają chorobę, ale tylko niektórzy cytowali dolegliwości, takie jak krwawienie,
  • 36% wspominało o działaniach niepożądanych, ale tylko 13% ostrzegało przed możliwymi interakcjami z konkretnymi lekami,
  • Wiadomo że dziurawiec może zmniejszyć skuteczność niektórych leków na receptę, w tym tabletek antykoncepcyjnych i środków rozrzedzających krew; jednak tylko na dwóch z 17 suplementów zamieszczono ostrzeżenie.

Dlatego pamiętaj, by zachować nadmierną ostrożność i nie polegać tylko na etykietach. Wiarygodni producenci oraz sklepy internetowe dodatkowo informują o działaniach niepożądanych. Dbając o Twoje bezpieczeństwo, posiadamy tylko bezpieczne preparaty znanych firm, a o możliwych skutkach ubocznych i interakcjach informujemy Cię w opisie produktu.

Zakup suplementów - czasem bardzo korzystny

Wcześniej omówiliśmy potencjalne niebezpieczeństwa związane z zakupem suplementów diety. Jak wspominaliśmy, zagrożenia wiążą się przede wszystkim z małymi nieznanymi producentami, którzy chcą sprawić, że to właśnie ich preparat "zadziała" dodając zakazane substancje.

Dodatkowo omówione niebezpieczeństwa były związane z przedawkowaniem substancji. Często jednak bywa tak, że mierzymy się z niedoborem pewnych kluczowych dla organizmu składników. Wtedy zakup suplementów od sprawdzonego źródła może przynieść wiele korzyści zdrowotnych. Poniżej przedstawiamy substancje, których niedobór jest powszechny - i warto pomyśleć nad suplementacją, jeżeli uważasz że jesteś w grupie ryzyka:

  • Odżywka białkowa

Białko występuje tu najczęściej jako koncentrat białka serwatkowego (WPC). Jest to jedno z dwóch białek znajdujące się w mleku. Przeprowadzono wiele badań na temat odżywek białkowych, wykazując że może ono znacząco pomóc w treningu siłowym. Wspomaga wzrost masy mięśniowej, a także przyspiesza regenerację. Może pomóc również osobom starszym, by zahamować utratę mięśni związanej z wiekiem. Na niedobory narażone są szczególnie osoby chore, gdzie zanika apetyt, a zapotrzebowanie się zwiększa. Odżywka białkowa pomaga również zbilansować dietę sportowcom siłowo-wytrzymałościowym, którzy w największym stopniu potrzebują tego makroskładnika, a także osobom na dietach wegańskich.

  • Omega 3

Jeżeli nie spożywasz tłustych ryb chociaż raz w tygodniu, warto rozważyć dodatkową suplementację kwasami tłuszczowymi omega 3Nasze ciała nie wytwarzają tych związków, co oznacza że musimy dostarczać je na bieżąco, tak w postaci pożywienia jak i suplementów. Badania wykazały, że kwasy tłuszczowe omega 3 dostarczają szereg korzyści zdrowotnych. Między innymi:

  • usprawniają pracę mózgu
  • redukują ryzyko depresji
  • pozytywnie wpływają na skórę
  • obniżają ryzyko astmy
  • mają zbawienny wpływ na układ krążenia
  • zmniejszają ryzyko wielu nowotworów

Optymalna dawka wynosi 1-2 g i zależy głównie od stanu zdrowia.

  • Witamina D

Wiele można napisać o korzyściach, które niesie ze sobą ten związek. Niestety spośród wszystkich witamin i związków mineralnych, witamina D jest najbardziej niedoborowa. Pozyskujemy ją głównie ze słońca, co w okresach jesienno-zimowych stwarza deficyt u wielu ludzi. Z tego względu od października do kwietnia wskazana jest dodatkowa suplementacja witaminą D3 - która jest najskuteczniejszą formą tej witaminy. Oprócz roli w budowie kości, odpowiada ona w dużej mierze za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego, a także - za nastrój i dobre samopoczucie. Nie zauważyliście, że poziom energii spada, gdy widzicie burzowe chmury? :-)  Jeżeli badania krwi wykażą niedobór witaminy D3, stosuje się dawki rzędu 5000-10000 IU. Z kolei dawka podtrzymująca wynosi zazwyczaj 1000-2000 IU.

  • Wapń

Zapewne wszyscy kojarzą ten pierwiastek ze zdrowymi kośćmi. I jest w tym sporo racji! Wapń ma kluczowe znaczenie dla utrzymania zdrowych kości. Badania pokazują nawet, że może on przyspieszać redukcję tkanki tłuszczowej. Niestety, wiele osób wraz z wiekiem cierpi na niestrawności po spożyciu mleka, co może spowodować niedobory tego pierwiastka. Rozwiązaniem jest spożycie fortyfikowanego mleka roślinnego, a także korzystanie z innych źródeł wapnia w diecie. Należą do nich m.in.:

  • migdały
  • sardynki
  • orzechy laskowe
  • fasola biała
  • słonecznik
  • szpinak
  • szczaw
  • kapusta biała
  • brokuły
  • jaja kurze

Jeżeli jednak nie przepadasz za większością wyżej wymienionych produktów, a Twój portfel nie udźwignie mleka roślinnego - rozważ koniecznie dodatkową suplementację wapniem. Dzienne zapotrzebowanie na wapń wynosi 1000-1200 mg, więc w zależności od skali deficytu stosuje się dawki rzędu 200-400 mg.

  • Żelazo

Wiele osób (bardzo często nieświadomie) cierpi na niedobór żelaza. Odpowiada ono za dobrą kondycję, poziom energii, a nawet funkcje poznawcze! Żelazo wchłaniane jest w jelicie cienkim, i to tu znaczna część społeczeństa ma problem. Dodatkowo obfite miesiączki i choroby układu pokarmowego nie sprzyjają optymalnej ilości tego pierwiastka. Ciąża, dzieciństwo oraz sport to czynniki, przez które zapotrzebowanie na żelazo jest jeszcze większe. Część osób stosuje również diety, gdzie wykluczone jest mięso - a tym samym źródło żelaza hemowego o wysokiej wchłanialności.

Jak widać, wiele czynników popycha nas w stronę niedoboru. Jeżeli podejrzewasz u siebie niedobór, rozważ suplementację - ale tylko pod okiem lekarza. Żelazo niesie ze sobą kilka skutków ubocznych, których nie warto doświadczać, jeżeli tylko przypuszczasz u siebie niedobór. Jest m.in. paliwem dla bakterii gram-ujemnych, uszkadza błonę śluzową żołądka i na nic się nie zda, kiedy przyczyną niedoboru jest zaburzone wchłanianie. Dawka ustalana jest wraz z lekarzem i wynosi zwykle 5-10 mg.

Zakup suplementów - podsumowanie

Zakup suplementów jest powszechny i nic nie wskazuje na to, by tracił na popularności.

Suplementy nie są jednak kontrolowane w takim stopniu jak leki. W ostatnich latach ukazało się wiele raportów, które pokazały że suplementy niekoniecznie muszą pomóc, a nawet - mogą zaszkodzić. Dlatego wybierając produkt, warto kierować się konkretnymi wskazaniami. 

Należy zwrócić uwagę, kim jest producent i czy wykonuje badania w kierunku swoich suplementów. W tym wypadku nie warto sugerować się tylko ceną, ale również jakością.

Istnieje wiele środków, które mogą przynieść szereg korzyści i wyrównać niedobory. Należą do nich m.in witamina D, omega 3, wapń i szereg innych substancji, w zależności od zapotrzebowania. 

W naszym asortymencie posiadamy tylko produkty, których skuteczność potwierdzają badania, a każdy suplement pochodzi od sprawdzonego producenta i zawiera opis ze wskazaniami.

Należy również pamiętać, że zakup suplementów może jedynie wyrównać naszą dietę. Najważniejszy jest ruch oraz zbilansowane odżywianie. "Nie zaczynaj budowy domu od dachu - ale nie pozwól, by padał na Ciebie deszcz."

Źródła:

https://www.consumerreports.org/cro/magazine/2012/09/10-surprising-dangers-of-vitamins-and-supplements/index.htm
https://www.mayoclinic.org/healthy-lifestyle/nutrition-and-healthy-eating/in-depth/dietary-supplements-what-to-know-before-you-buy/art-20232611
https://academic.oup.com/jcem/article/93/8/3015/2598528
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21735411
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17685742
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12509593/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4189255/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18640008/

Zainteresował Cię ten materiał? Poleć go swoim znajomym!

Polecamy produkty